|
dzisiaj: 144, wczoraj: 53
ogółem: 1 895 813
statystyki szczegółowe
TRAMPKARZE MŁODSI
KS Amator Rososz - Powiślak Końskowola 1:3 (0:0)
0:1
0:2
1:2 - Janeczek karny
1:3
Skład: Dusiński Kornel, Walasek Aleksandra, Kalbarczyk Wiktor, Belka Patryk, Kamiński Krystian, Dąbrowki Mateusz, Pawlak Jakub, Janeczek Filip, Pawlak Krystian, Ciota Mariusz, Pieńkosz Maciej.
Grali również: Biłos Mateusz, Fijał Kacper, Koryś Kacper.
RELACJA Z MECZU W ROZWINIĘCIU
Meczem z Powiślakiem Końskowola rozpoczęła swoje rozgrywki najmłodsza grupa piłkarzy Amatora czyli trampkarze młodsi. Był to pierwszy w ich życiu mecz jako zawodników zrzeszonych w piłkarskim związku.
W grupie trampkarzy młodszych mogą brać udział zawodnicy urodzeni w latach 2000 - 2002. Ciekawostką w drużynie Amatora jest to, że w jej szeregach występuje jedna zawodniczka, a jest nią Aleksandra Walasek - córka obecnego bramkarza seniorów.
Na ten mecz wszyscy zainteresowali czekali z niecierpliwością i jednocześnie wielką obawą.
Od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze obu drużyn wzięli się ostro za granie. Pierwszą groźną sytuację stworzyli zawodnicy Powiślaka, jednak dobrze interweniował Dusiński. W odpowiedzi Pieńkosz popisał się długim rajdem, minął (okiwał) kilku zawodników gości, ale tuż przy polu karnym zabrakło sił i stracił piłkę. W dobrej sytuacji był również Janeczek, ale i on nie oddał celnego strzału. Goście jeszcze dwa razy byli bliscy zdobycia gola, ale za każdym razem Dusiński pokazał po co jest w bramce. Tuż przed przerwą swój poprzedni wyczyn skopiował Pieńkosz, jednak i tym razem zabrakło sił i stracił piłkę. Do przerwy 0:0 i wielkie zdziwienie gości postawą Amatora.
Po przerwie obraz gry się zmienił. Goście dysponując lepszymi warunkami fizycznymi lepiej znosili trudy spotkania i coraz częściej stwarzali groźne bramkowe sytuacje. Pierwsza bramka dla gości padła po rzucie karnym, Janeczek wykopując piłkę z pola karnego trafił się w rękę, a sędzia bez wahania wskazał na wapno. Na 2:0 zawodnicy Powiślaka podwyższyli kilka minut później. Wydawało się, że jest już po meczu. Jednak zawodnicy Amatora nie załamali się i ruszyli odrabiać straty. Po jednej z kontr w polu karnym gości został sfaulowany Janeczek. Sędzia podyktował rzut karny, a pewnym egzekutorem okazał się sam poszkodowany Janeczek. Kiedy nadzieje odżyły na wywalczenie remisu, tuż przed końcem spotkania goście strzelili trzeciego gola.
Za dzisiejszy mecz pomimo porażki należą się wszystkim zawodnikom Amatora słowa uznania i pochwały. Następny ligowy mecz trampkarze rozegrają już w najbliższą sobotę tj 31 sierpnia o godz 11.00 w Kamionce.
jutro pierwszy wyjazd
prawie byś my wygrali