|
dzisiaj: 213, wczoraj: 107
ogółem: 1 903 088
statystyki szczegółowe
Góra Puławska - KS Amator Rososz 3:2 (0:2)
0:1 - Kornas D 4'
0:2 - Polak 15'
1:2 - 68'
2:2 - 70'
3:2 - 90'
Skład: Warowny P., Walasek D., Polak J., Banach K., Walasek M., Dunst M., Kardas K., Kornas R., Dunst R., Biłos M., Kornas D.
RELACJA Z MECZU W ROZWINIĘCIU
Do Góry Puławskiej Amator pojechał "gołą" jedenastką, a w składzie zabrakło takich etatowych zawodników jak Młot, Wojtaś i M. Staniak.
Pomimo tego, mecz rozpoczął się dla Amatora wyśmienicie, bo już w 4' debiutujący w tym sezonie Damian Kornas wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W 15' spotkania Polak pokonał bramkarza gospodarzy i było 0:2. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Po przerwie gospodarze przypuścili szturm na bramkę Amatora, jednak to Amator był bliski zdobycia trzeciego gola, kiedy to po strzale Rafała Dunsta najpierw piłka trafiła w słupek, a później odbiła się od Biłosa i minęła słupek.
Z minuty na minutę było widać jak Amator traci siły i popełnia coraz więcej błędów. W 68' błąd Warownego i z bliskiej odległości gospodarze zdobyli kontaktowego gola. Dwie minuty później Warowny po mocnym strzale skapitulował po raz drugi. Im bliżej końca spotkania tym było gorzej, zawodnicy Amatora na tle miejscowych byli tylko tłem. W 90' błąd w kryciu i fatalna interwencja Warownego dała gospodarzom trzeciego gola i komplet punktów.
W najbliższą niedzielę do Rososzy przyjedzie ostatni zespół w tabeli Poraj Kraczewice. Faworytem jest oczywiście Amator i należy mieć tylko nadzieję, że nie dojdzie do żadnej niespodzianki. Początek spotkania o godz 14.00.
ŻENADA:)
Co Ci nie pasuje?
Wyniki!
Ti chodz grać to sie poprawi
Super sędzia.lubię jak sędziuje mecze.
będziesz mógł go podziwiac także z Porajem
pod warunkiem że Poraj przyjedzie :)
Przyjedziemy, o to się nie martwcie. Nie bądźcie tacy pewni wyniku, zdziwicie sie
Czekamy.
Do swojego konta dopiszecie tylko liczbę straconych bramek. Pozdrawiam i życzę miłych snów.
Jak teraz nie wygracie z Wodniakiem, będzie to po prostu śmieszne. Z Górą prawie wam się udało, miejmy nadzieję że uda wam się z Łaziskami.
Powodzenia !
Co do wodniaka - nie wiem skąd ich tak wysokie miejsca, z gry nic nie pokazali, macie szansę ich pyknąć